WYCIECZKA
Koniec roku szkolnego sprzyja organizacji, tak lubianych przez wszystkich uczniów wycieczek
Atrakcji takiej doczekały się klasy szóste, które maja wraz z wychowawcami: panem Wojtkiem Woźniakiem i panią Sylwią Łaguniak oraz dodatkowym opiekunem panem Aleksandrem Dudą, pojechały na długo oczekiwaną wyprawę do Tomaszowa Mazowieckiego i okolic Zalewu Sulejowskiego
Program wycieczki był napięty. Jego pierwszym punktem było zwiedzanie tamy w Smardzewicach, która stała się początkiem utworzonego sztucznego zbiornika wodnego jakim jest Zalew Sulejowski. Spacerując po betonowej zaporze, uczniowie mieli okazję poznać historię powstania obiektu i wzbogacić swoją wiedzę w wiele ciekawostek związanych z jej przeznaczeniem
Kolejnym przystankiem była wizyta w rezerwacie przyrody „Niebieskie Źródła”, które okazały się raczej zielone. Pani Sylwia, w naukowy sposób, dokładnie wyjaśniła wszystkim tę rozbieżność kolorystyczną. Zgłębianiu licznych ciekawostek z tego terenu, towarzyszył bardzo przyjemny spacer po okalającym źródła parku
Następnym etapem wycieczki były bunkry w Konewce w pobliżu Spały. Pan przewodnik, zapoznał młodzież z historią powstania tego miejsca oraz pokazał tajemnicze tunele kolejowe. To historyczne miejsce jest związane z II wojną światową. Szczególnie warto je odwiedzić upalną porą. Można wówczas, oprócz walorów poznawczych tego miejsca, delektować się przyjemnym chłodem, jaki tam panuje
Poza edukacyjnymi elementami wycieczki, był też czas na aktywności fizyczne. Dużo radości sprawiła uczniom gra w kręgle. Zanim doszło do żarliwej rywalizacji między drużynami, miała miejsce lekcja poglądowa, dzięki której wszyscy poznali zasady tej gry. Okazało się, że istnieją jej dwie odmiany. Amerykańska – zwana bowlingiem i klasyczna – europejska. Było to dużym zaskoczeniem dla większości
Pozostałe aktywności odbywały się w plenerze. Można było sprawdzić swoje umiejętności przechodząc trasą w parku linowym, pojeździć na gokartach i poszaleć na rozwieszonej siatce
Dodatkową atrakcją, która pozwoliła uzupełnić utracone kalorie, była osobiście upieczona nad ogniskiem kiełbaska. Zwieńczeniem uczty były… LODY
Wszyscy uczestnicy z wycieczki wrócili usatysfakcjonowani i uradowani. Oprócz nowo zdobytej wiedzy, udało się też pogłębić wzajemne relacje koleżeńskie. Zadowolenie było tak duże, że już snute są plany na następne, podobne eskapady